Intersport Polska poprawił wyniki mimo kiepskiej zimy

Czołowy dystrybutor sprzętu sportowego zarobił na czysto 2,7 mln zł w IV kwartale, mimo że brak śniegu zniechęcał do kupna sprzętu narciarskiego

Inwestorzy mogli obawiać się o wyniki Intersportu za 2006 r., bo widzieli w końcówce roku za oknem wiosenną pogodę, która psuje biznes dystrybutorom zimowego sprzętu. Tymczasem spółka podała, że w ostatnim kwartale zwiększyła przychody o 13 proc. (do 32,8 mln zł), a zysk netto - 14 proc. (2,7 mln zł.). W skali roku było to odpowiednio 22 proc. (105 mln zł) i 17 proc. (2,9 mln zł).

- W całej Europie zima była słaba, najsłabsza od 20 lat. Ale mimo to nasze wyniki są zadowalające - uważa prezes Intersport Polska Artur Mikołajko. Spółce udało się zwiększyć sprzedaż, m.in. rozwijając sieć sklepów i wprowadzając do oferty kolekcje specjalne, czyli zestawy narciarskie oferowane po konkurencyjnej cenie dzięki zamówieniom całej grupy Intersportu.

W tym roku Intersport Polska zapowiada dalszą poprawę wyników finansowych: sprzedaż ma wzrosnąć o 59 proc., a zysk netto - 56 proc. Obok wzrostu wydatków klientów na sprzęt sportowy z powodu rosnącej zamożności ma pomóc w realizacji prognozy otwarcia co najmniej pięciu nowych sklepów w Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku i Bydgoszczy. Ostatni uruchomiony znajduje się w warszawskich Złotych Tarasach. W ciągu trzech-pięciu lat spółka chce opanować ok. 20 proc. rynku sprzętu sportowego. Obecnie kontroluje blisko 10 proc., zaś jego roczna wartość wynosi około miliarda złotych.

Według analityków z Domu Maklerskiego "Penetrator" po wynikach za 2006 r. akcja Intersportu Polska jest warta 10,88 zł, co daje perspektywę blisko 20-proc. wzrostu kursu na giełdzie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.