- Wysłaliśmy jako Komisja Nadzoru Bankowego list do szefa rady nadzorczej i równocześnie p.o. prezesa banku z prośbą o informację, w jaki sposób i w jakim czasie planowane jest wyłonienie prezesa - powiedział we wczorajszym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Stanisław Kluza, szef Komisji Nadzoru Finansowego.
Według rzecznika KNF jest to standardowe pismo wysyłane do banków, w których przez dłuższy czas nie ma skompletowanych władz.
Co na to PKO BP? - Przewodniczący rady nadzorczej Marek Głuchowski dopiero wrócił z urlopu - usłyszeliśmy wczoraj w biurze prasowym banku.
PKO BP nie ma prezesa od czerwca ubiegłego roku, kiedy ze stanowiska - po czterech latach pełnienia funkcji - ustąpił Andrzej Podsiadło. Ogłoszony wówczas konkurs na szefa banku nie został rozstrzygnięty, bo wyłoniony kandydat zrezygnował. W grudniu ogłoszono drugi konkurs, ale ten też na razie nie został rozstrzygnięty - rada na początku lutego musiała przerwać postępowanie, bo została zdekompletowana (odszedł prof. Jerzy Osiatyński).
Bankiem tymczasowo zarządzał Sławomir Skrzypek, ale w styczniu został szefem Narodowego Banku Polskiego. Na jego miejsce oddelegowano Marka Głuchowskiego.