Podatki windują cenę energii w Niemczech

Za wzrost cen energii w Niemczech odpowiada rząd, który przez ostatnie osiem lat aż o 78 proc. podniósł podatki i opłaty na energię dla niemieckich konsumentów - wynika ze studium firmy A.T. Kearney.

Firma A.T. Kearney ocenia, że od liberalizacji rynku w 1998 r. ceny hurtowe energii w Niemczech praktycznie nie zmieniły się i są na poziomie przeciętnej dla cen w całej dawnej UE, liczącej 15 członków. Gwałtownie wzrosły natomiast podatki. Według A.T. Kearney przeciętne gospodarstwo domowe w Niemczech, które zużywa 3,5 tys. kWh energii, miało do zapłaty w 2006 r. rachunek 681 euro rocznie. Z tej kwoty aż 246 euro stanowiły podatki, podczas gdy w 1998 r. wynosiły one 148 euro. Na podatki przypada w Niemczech do 39 proc. rachunków za energię, a dla firm ten narzut wynosi 12 proc. W obu przypadkach jest to więcej od średniej w UE. Raport stanowi odpowiedź na apele władz Niemiec do firm energetycznych o obniżkę cen dla konsumentów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.