Nowa moda - buty na kółkach

Na polski rynek wchodzi portugalska firma SportConde, która chce sprzedawać buty... na kółkach. Jedną z jej marek będzie promował Paweł Zygmunt, wielokrotny mistrz Polski w łyżwiarstwie szybkim

Spodziewamy się, że to będzie hit - mówi Paulina Teixeira, dyrektor portugalskiej firmy SportConde. Rozmawiając ze mną, kobieta lekko odchyla się do tyłu, staje na piętach i sunie po podłodze niczym po lodowisku. Buty, które ma na sobie wyglądają, jak zwykłe adidasy, ale w pięcie mają wbudowaną niewielką plastikową rolkę, która pozwala poruszać się niczym na rolkach. W każdej chwili rolkę można zastąpić zaślepką i chodzić jak w zwykłym obuwiu.

Buty Heelys produkuje niewielka firma HSL z Teksasu, która sprzedając swój wynalazek w 60 krajach świata osiągnęła w zeszłym roku obroty 40 mln dolarów. W Polsce dystrybutorem Heelys jest SportConde, który od trzech lat sprzedaje buty z rolką w Portugalii, a od dwóch lat - w Hiszpanii. Do końca tego roku Portugalczycy chcą sprzedać w Polsce ok. 13 tys. par Heelys, których cena wyniesie 300-400 zł.

SportConde stawia na dzieci i młodzież z większych miast. Na polskiej premierze Heelys możliwości butów z rolką zaprezentował zespół break dance Crazy Squad. Z kim będą konkurować Heelys? - To produkt niszowy, który prędzej stworzy własny rynek, niż będzie rywalizował z dużymi markami butów sportowych czy rolek - uważa Michał Górnicki odpowiedzialny za marketing Reeboka w Polsce.

SportConde nie zdradza wielkości swojego budżetu reklamowego, ale zapowiada, że jak amerykański producent tych butów, zda się w dużej mierze na marketing szeptany. Wynajęci przez HLS uczniowie cieszący się popularnością w swoich środowiskach dostają buty z rolką za darmo i jeżdżą na nich w szkole i na podwórku.

Uwaga na koła...

SportConde chce zaatakować też polski rynek łyżworolek wart (według różnych szacunków) 80-120 mln zł rocznie. Orężem będzie marka LandRoller - rolki nowej generacji, produkowane przez kalifornijską firmę LandRoller. Od zwykłych łyżworolek różnią się tym, że mają tylko dwa skośne kółka - tylne jest większe od przedniego. W sklepach pojawią się w czerwcu, będą kosztować tysiąc złotych. Dotychczas dystrybutorowi udało się porozumieć z takimi sklepami jak Intersport, Delta Sport oraz Funic Sport.

Tygodniki "Time" oraz "BusinessWeek" przyjęły wynalazek entuzjastycznie. Pierwszy przyznał LandRollerom tytuł "jednej z najbardziej niezwykłych innowacji 2005 roku", a drugi - "jednego z najlepszych produktów 2005 roku". Gorsze oceny wystawił im Michał Dąbrowski z warszawskiego sklepu Rollsport, który przetestował je na prośbę "Gazety". - Cena LandRollerów kwalifikuje je do grupy rolek do jazdy wyczynowej, podczas gdy w rzeczywistości są to rolki dla osób, które jeżdżą amatorsko. Są mało zwrotne - uważa Dąbrowski. Do mocnych stron nowego produktu zalicza wygodę i jakość wykonania, ale podkreśla, że użytkownicy muszą uważać na śrubę mocującą kółka do buta. - Moja nieco poluzowała się po testach - mówi Michał Dąbrowski, trafiając tym samym w czuły punkt producenta. W kwietniu amerykańska firma LandRoller Inc. ogłosiła wycofanie do naprawy LandRollerów wyprodukowanych w okresie lipiec-grudzień 2005 r. Firma otrzymała dziewięć zgłoszeń od osób, którym w trakcie jazdy kółka odpadły od butów.

... i na kostkę brukową

W USA LandRollery promuje Apolo Anton Ohno, trzykrotny medalista w łyżwiarstwie szybkim tegorocznych igrzysk olimpijskich w Turynie. Polski dystrybutor podpisał kontrakt z Pawłem Zygmuntem, zdobywcą brązowego medalu w tej dyscyplinie na Mistrzostwach Świata w 2002 r. Według SportConde buty na dwóch kółkach są skierowane do ludzi w wieku 16-35 lat. W tym roku portugalska firma chce sprzedać 90 tys. par LandRollerów na całym świecie (wobec 30 tys. w zeszłym roku), w tym 3 tys. w Polsce.

Gdyby firma zrealizowała ten cel, jej udział w polskim rynku łyżworolek kształtowałby się poniżej jednego procenta. Rocznie w Polsce sprzedaje się ok. 330 tys. par. - Wszyscy mówią, że sprzedaż rośnie, ale z drugiej strony rynek rolek zabija kostka brukowa, która szybko wypiera asfaltowe chodniki - narzeka Michał Dąbrowski ze sklepu Rollsport.

Na półkach sklepowych w Polsce są dostępne m.in. takie marki, jak amerykański K2, niemiecki Powerslide, włoski Rollerblade oraz Salomon (przejęty w zeszłym roku przez fińską grupę Amer Sports). W biurze firmy PM Sport, dystrybuującej sprzęt marki Rossignol (w zeszłym roku przejęta przez amerykański Quicksilver) w Polsce usłyszeliśmy, że w ubiegłym roku ten producent wycofał się z produkcji rolek.

Copyright © Agora SA