Od 23 stycznia br. Polska Telefonia Cyfrowa zaoferuje swoim klientom telefony bez blokady simlock. Dzięki tej ofercie klienci będą mogli kupić telefon w sieci Era i korzystać z niego, używając dowolnej karty SIM. Bezterminowa oferta kierowana do klientów podpisujących z siecią umowy obejmie wszystkie nowe telefony dostępne w promocjach Ery.
- Jeśli nowo kupowany aparat został wcześniej wyposażony w blokadę simlock, wówczas na życzenie klienta zostanie ona bezpłatnie zdjęta w salonie, sklepie firmowym lub w Biurze Obsługi Abonenta - poinformował operator sieci Era.
Simlock to zabezpieczenie w oprogramowaniu telefonów komórkowych zakładane przez producenta na życzenie operatora, najczęściej powodujące brak autoryzacji kart SIM pochodzących od innych operatorów.
W telefonie komórkowym z SIM-lockiem można zainstalować kartę SIM tylko jednego operatora (najczęściej sprzedawcy telefonu), telefon można również zablokować tak, by działał tylko z jedną, wybraną kartą SIM.
W Polsce istnieje wiele firm, które za opłatą - od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych - oferują możliwość jego zdjęcia. W większości telefonów operacja taka polega na wpisaniu w odpowiednim menu telefonu kodu odblokowującego NCK.
Jednak operatorzy zastrzegali, że w czasie obowiązywania umowy i grozili nałożeniem na klienta kary nawet 500 zł.
Dodajmy, że już w poniedziałek Plus ogłosił promocję skierowanych do abonentów i użytkowników sieci MixPlus, w ramach której simlocka można usunąć za opłatą 75 zł. Promocja nie obejmuje telefonów zakupionych w zestawach Simplus, Sami Swoi, 36.6 oraz zakupionych poza siecią Plusa. Oferta operatora przeszła raczej bez echa, gdyż cena oferowana za zdjęcie blokady z telefonu nie różni się, a nawet w wielu przypadkach jest wyższa, od kosztu usunięcia sim-locka w serwisie zewnętrznym.
Czy decyzja PTC pociągnie za sobą analogiczne ruchy ze strony największych konkurentów - Plusa i Orange? Grzegorz Bernatek, kierownik działu analiz firmy Audytel nie ma co do tego wątpliwości. - Oferta wszystkich operatorów najczęściej się powiela, jeśli coś się sprawdzi inni operatorzy na pewno podążą tym śladem - komentuje i zwraca uwagę, że decyzja PTC nie jest aż tak wielką innowacją, jak mogłoby się wydawać. - To rozszerzenie rynku o kolejne grupy, postawienie na tanie powszechne telefony. Sądzę, że w najbliższej przyszłości w Polsce pojawi się trend popularny na Zachodzie, czyli taryfy sim-only, gdzie operator sprzedaje klientowi tylko abonament, a telefon kupujemy na wolnym rynku. Rozwiązanie wprowadzone przez Erę też nie jest jakąś wielką nowością i pewnie będą z niego korzystały na przykład osoby z dobrymi telefonami, które będą miały abonament, a przy okazji będą mogły kupić tani telefon dla kogoś bliskiego - mówi Bernatek.
Paniki nie ma także w serwisach zajmujących się m.in. ściąganiem sim-locków. - To na pewno dobra wiadomość dla użytkowników gsm, ale dla nas nie są to złe wieści, bo sim-locki to nie jedyne źródło dochodów dla serwisów gsm - tłumaczy Piotr Szcześniak ze sklepu internetowego techgsm.pl. - Telefony od operatorów i tak będą mało konkurencyjne w stosunku do cen oferowanych w serwisach internetowych. Ruch Ery to bardziej działanie marketingowe, bo przecież użytkownika z operatorem i tak wiąże umowa, na mocy której użytkownik jest zobowiązany do płacenia.