Marszałek województwa Adam Struzik zaznaczył, że nowe wagony znacząco poprawią jakość podróży. Nowe wagony mają być wykorzystywane na najbardziej obciążonych liniach.
Jednak zakupione za 250 milionów złotych wagony nie będą mogły obsłużyć trzech najbardziej uczęszczanych stacji w stolicy. W tunelu średnicowym, przez który kursują pociągi lokalne, nie została by zachowana przepisowa odległość dachu wagonu od trakcji. Wybudowany w dwudziestoleciu międzywojennym tunel nie spełnia bowiem współczesnych norm wysokości. Niedawno tunel był remontowany, ale nie został przystosowany do współczesnych wymogów.
Ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski uważa, że omijająca popularne stacje trasa może zniechęcić część pasażerów. Jednak jego zdaniem, tunel prawdopodobnie będzie można dostosować do piętrowych wagonów.
Sprawą wagonów nie mieszczących się w tunelu zainteresowali się również posłowie. Przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Janusz Piechociński zapowiada, że komisja dokładnie zbada problem. Posłowie przyjrzą się między innymi opinii, sporządzonej przed oddaniem tunelu po remoncie przez zespół kontrolny, w której pojawiły się informacje o znaczących uchybieniach.
Obecnie firma Bombardier dostarczyła 26 tak zwanych wagonów środkowych. Pod koniec listopada do stolicy przyjedzie 11 wagonów sterowniczych, bez których nie można w pełni wykorzystać możliwości nowych składów. Do tego potrzebne są również nowoczesne lokomotywy. Te zakupione zostaną prawdopodobnie za dwa lata.
Najważniejsze informacje gospodarcze na Twoją stronę! Ściągnij nasz gadżet .
