Najważniejsze informacje gospodarcze na twoją stronę. Ściągnij nasz gadżet.
"Po wczorajszym zakończeniu handlu w Stanach gdzie indeksy S&P500 oraz DJIA zyskały odpowiednio 0,34% oraz 0,35% dzisiejszy początek sesji na warszawskim parkiecie nie zapowiadał, że WIG20 ulegnie przecenie sięgającej 1,38%. Pierwsze godziny handlu w Warszawie przyczyniły się do wzrostu sięgającego 1,3%. W tym czasie indeks w kierunku dziennych maksimów ciągnęły spółki PKO BP, TPSA i PKN Orlen, które zyskiwały od 1,5 do 2%"- ocenił Marcin Stebakow, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.
Przed południem inne europejskie giełdy również zyskiwały dzięki zwyżce akcji spółek paliwowych i użyteczności publicznej.
Po pokonaniu przez WIG20 bariery 2700 pkt i ustanowieniu dziennego maksimum na poziomie 2710,4 pkt po godz. 12 inwestorzy przystąpili do realizacji zysków. Najbardziej do spadku indeksu największych spółek przyczyniła się obniżka kursu TPSA, który ostatecznie zakończył dzień ze stratą 2,6%. Zniżki tej nie zdołał zniwelować KGHM, którego akcje rosły prawie o 2% dzięki droższej miedzi na światowych rynkach.
"Spadek indeksów warszawskiej giełdy po południu poniżej poziomu środowego zamknięcia, wynikał z tego, iż inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków po ostatniej serii wzrostów. Druga cześć przebiegła w reakcji na komunikaty z posiedzeń Banków Centralnych Wielkiej Brytanii oraz Strefy euro"- skomentował analityk BDM.
O godz. 14.30. amerykański Departament Pracy opublikował dane, z których wynikało, iż liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA wzrosła w ubiegłym tygodniu do 455tys z 448 tys tydzień wcześniej wobec oczekiwań na poziomie 423 tys.
Informacja ta przełożyła się na spadki kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy co miało bezpośredni wpływ na spadki europejskich parkietów. Dodatkowo ujemne rozpoczęcie handlu w USA nie wróżyło dobrze rodzimym indeksom.
W czwartek WIG20 stracił 1,38% na zamknięciu i wyniósł 2632,66 pkt. WIG spadł o 1,24% do 40 924.25 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,21 mld zł.
