Tak wynika z badania "e-konsumenci" firmowanego przez spółkę Digitas i ośrodek badawczy MillwardBrown SMG/KRC. Ankietowano osoby kupujące w sieci. Badanie miało w dużej mierze cele promocyjne (objęło grupę paruset klientów e-sklepów Otomedia.pl.i MobilWorld.pl należących do Digitasu), ale przynosi kilka ciekawych danych potwierdzających przekonanie o szybkim rozwoju e-handlu.
Już dziś 41 proc. klientów polskich e-sklepów kupuje w internecie kilka razy w miesiącu, a 4 proc. nawet kilka razy w tygodniu. To dobry wynik, biorąc pod uwagę inne badania, z których wynika, że w ubiegłym roku zakupy przez internet robiło w Polsce już 4,6 mln osób.
Ponad cztery piąte kupujących to ludzie młodzi - od 15 do 39 lat. - To bardzo perspektywiczni klienci, bo mają już wyrobiony zwyczaj kupowania w sieci, a ich siła nabywcza będzie rosła z wiekiem - uważa Łukasz Krasnopolski z Digitasu. Wśród klientów e-sklepów więcej jest mężczyzn (63 proc.), przeważają mieszkańcy dużych miast. Ale e-handel dociera już także poza miasta - ponad 24 proc. klientów e-sklepów to osoby z małych miejscowości (do 20 tys. mieszkańców).
Motywacja do coraz częstszych zakupów online jest prosta - niższe ceny niż w realu. Aż 75 proc. badanych właśnie z tego względu decyduje się na zakupy w sieci. Respondenci wskazywali także oszczędność czasu i bogaty asortyment sklepów internetowych. Wybierając sklep, internauci także kierują się głównie ceną (76 proc. wskazań). Liczą się też z opiniami na forach internetowych (37 proc.).
Co zniechęca do e-zakupów? Brak możliwości zapoznania się z towarem przed zakupem (56 proc. wskazań) oraz ryzyko otrzymania wadliwego towaru (49 proc.) i obawa o opóźnienia w dostawie.