Inflacja od miesięcy pozostaje powyżej celu Rady Polityki Pieniężnej (2,5 proc. plus minus 1 pkt proc.) i według najnowszej projekcji NBP nie spadnie do 2,5 proc. przed 2010 r. Rada podniosła już osiem razy stopy procentowe, by ograniczyć wzrost cen. Podstawowa stopa wynosi dziś 6 proc.
Ekonomiści spodziewają się, że szczyt wzrostu cen zobaczymy w sierpniu, gdy inflacja przekroczy 5 proc. Taką prognozę przedstawił wczoraj prof. Dariusz Filar z RPP.
Analitycy są przekonani, że RPP będzie jeszcze podnosić koszt kredytu. - Trudno powiedzieć, kiedy będą potrzebne kolejne podwyżki stóp. Rada obserwuje sytuację. Ja bym nie wykluczała takiego ruchu. W głównej mierze będzie to zależało od czynników światowych, sytuacji na rynku paliw i żywności, a także od decyzji innych banków centralnych - powiedziała agencji Reuters Halina Wasilewska-Trenkner z RPP.
Gdy Europejski Bank Centralny zdecyduje się podnieść stopy w strefie euro, to nasza Rada będzie mogła zrobić to samo bez obaw o nadmierne umocnienie złotego - tłumaczą ekonomiści.
