Pobierz nasz PROGRAM DO ROZLICZANIA PIT!
Przekaż JEDEN PROCENT podatku organizacji pożytku publicznego!
Poznaj zasady przyznawania ULGI NA DZIECI!
Jak zwykle PIT-owanie zostawiło sobie na ostatnią chwilę według różnych szacunków od kilkunastu do nawet 30 proc. podatników. Wychodząc im naprzeciw, resort finansów wydłużył godziny pracy urzędów skarbowych. W całym kraju mają one pracować dzisiaj co najmniej do godz. 18.
W części urzędów po godzinach pracy na PIT-y podatników będą czekać urny. Korzystając z nich, nie dostanie się potwierdzenia złożenia zeznania. Gdzieniegdzie działają już jednak specjalne maszyny służące m.in. do przyjmowania PIT-ów, zwane urzędomatami.
W rozliczeniu z fiskusem nie powinien przeszkadzać strajk w skarbówce. Do protestu w ostatnich dniach rozliczeń podatkowych wezwała w zeszłym tygodniu "S" pracowników aparatu skarbowego. Mieli brać urlopy na żądanie albo odwiedzać punkty krwiodawstwa.
Urzędnicy narzekają przede wszystkim na płace. Ich protest sprowadził się głównie do rozwieszenia plakatów i rozłożenia ulotek. Niektóre urzędy oflagowano.
Według danych Ministerstwa Finansów w poniedziałek, w pierwszym dniu protestu, urlopy na żądanie wzięło 162 pracowników skarbówki. Wczoraj było ich już tylko 98 - na blisko 44 tys. zatrudnionych w administracji skarbowej. Jak się dowiedzieliśmy, do pracy przyszedł wczoraj nawet szef "S" skarbówki Tomasz Ludwiński.
- Przed rokiem o tej samej porze roku w pracy nie było o 70 osób więcej niż dziś - powiedział nam wczoraj rzecznik Ministerstwa Finansów Jakub Lutyk. Zapewnił, że protest nie zakłócił przyjmowania PIT-ów od podatników. - Kłopotów nie powinno też być w ostatnim dniu rozliczeń - stwierdził.
Na wszelki wypadek resort już kilka dni temu otworzył kilkaset dodatkowych punktów obsługi podatników - w urzędach gmin, powiatów i miast. Mają działać także dzisiaj. PIT można oczywiście wysłać pocztą. Ponieważ data stempla na liście poleconym jest równoznaczna z datą złożenia zeznania rocznego, trzeba zdążyć przed północą.