Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 7,3%.
W lutym największy wzrost odnotowano w kategorii "transport - w tym paliwa do prywatnych środków transportu" - o 13,8% r/r oraz "mieszkania - użytkowanie mieszkania i nośniki energii" - o 7,6% r/r.
To duże zaskoczenie dla rynku finansowego - uważa główny ekonomista Banku BPH Ryszard Petru. Jak tłumaczy, rynek spodziewał się inflacji na poziomie 4,6 procent.
Zdaniem Petru, różnica ta wynika ze zmiany w koszyku wydatków, na podstawie którego GUS liczy inflację. W tym roku zmniejszył się w nim udział wydatków na żywność i użytkowanie mieszkań. Oznacza to, że wzrost ich cen w mniejszym stopniu wpłynął na ogólny poziom inflacji.
Mimo to, jak przekonuje główny ekonomista BPH, mniejszy od spodziewanego wzrost cen i towarów i usług nie powstrzyma Rady Polityki Pieniężnej przed kolejną decyzją o podwyższeniu stóp procentowych.
Z ankiety przeprowadzonej przez agencję ISB wśród 11 ekonomistów wynikało, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w lutym o 4,4-4,6%, przy średniej na poziomie 4,54%.