Pierwszy dzień Nowego Pekao. Były drobne komplikacje

Klienci BPH nie przestraszyli się fuzji z Pekao. W ciągu ostatnich dwóch tygodni ?uciekło? tylko 3 tys. osób. Niektórzy klienci przeniesieni w weekend do Pekao mieli kłopoty z dostępem do kont maklerskich.

Poniedziałek był pierwszym dniem działania nowego, większego banku Pekao. W ciągu weekendu powiększył się on o 285 placówek i 1,3 mln nowych klientów przeniesionych z BPH. Ekipy remontowe zdążyły na czas zmienić szyldy (z BPH-owskiej "kołyski" na pekaowskiego żubra), a informatycy - rozdzielić bazy danych o klientach. Na stronie internetowej Pekao pojawiła się dodatkowa zakładka logowania dla dawnych klientów BPH, a w placówkach - ulotki Pekao.

- Pierwszy dzień nowego Pekao wypadł bardzo dobrze - cieszył się na konferencji prasowej prezes banku Jan Krzysztof Bielecki. Podkreślił, że od poniedziałku Pekao jest największym bankiem w Polsce - gromadzi 120 mld zł oszczędności klientów i 68 mld zł kredytów. Jest też największym pod względem wartości rynkowej bankiem w naszej części Europy (z kapitalizacją giełdową 17,8 mld euro, większą nawet, niż ma węgierski OTP czy austriacki Raiffeisen).

Bielecki po raz pierwszy zaprezentował też nowy zarząd Pekao. Za bankowość detaliczną ma w nim odpowiadać Włoch Paolo Iannone, za obsługę bogatych klientów indywidualnych i małych firm - przejęty z BPH Grzegorz Piwowar, a za obsługę korporacji - Przemysław Gdański. Wszyscy jak jeden mąż zapowiadali ekspansję i zwiększanie udziału rynkowego Pekao. Po przejęciu większości BPH bank obsługuje ponad 5 mln klientów.

W styczniu zacznie się kolejny, jeszcze trudniejszy etap fuzji - przeniesienie danych o klientach BPH do systemu informatycznego Pekao (na razie bazy zostały jedynie rozdzielone na część "połkniętą" przez Pekao i tę pozostającą w BPH). Ta operacja zwana migracją danych dla większości klientów zacznie się w styczniu.

Już w ten weekend do systemu Pekao przeniesiono dane o przejętych byłych klientach biura maklerskiego BPH. Nie obyło się bez komplikacji. Nasi czytelnicy z Warszawy i Krakowa zgłaszali, że w poniedziałek rano nie mogli się zalogować do nowego systemu. Wiceprezes Pekao Luigi Lovaglio uspokajał dziennikarzy: - Z naszych informacji wynika, że część klientów po prostu źle wklepała hasło, a system działa prawidłowo.

Według Lovaglio niewielu było klientów, którzy obawiając się fuzji, postanowili w ostatniej chwili zmienić oddział BPH na taki, który nie przechodzi do Pekao. - Z naszych obliczeń wynika, że było to tylko 3 tys. osób w ostatnich dwóch tygodniach - odpowiedział Lovaglio na pytanie "Gazety". W całym 2007 r. lokalizację rachunku zmieniło ok. 30 tys. osób.

Wiceprezes Pekao oświadczył, że jeszcze w pierwszym kwartale nowe Pekao zaprezentuje pierwsze nowości w ofercie kredytów hipotecznych i gotówkowych. W poniedziałek ruszyła natomiast nowa kampania reklamowa banku pod hasłem "Sięgaj po więcej". To największa kampania w historii banku, bank wyda na nią do 18 mln zł.

Copyright © Agora SA