Sarmatia, bo tak nazywa się przedsiębiorstwo, po zdobyciu nowych udziałowców, rozpocznie realizację inwestycji wartej - jak się wstępnie szacuje - 400 milionów dolarów.
Rurociągiem z Ukrainy będzie płynęła kaspijska ropa, wydobywana między innymi w Azerbejdżanie. Stamtąd ma być przetransportowana przez Gruzję, a następnie tankowcami przewieziona do Odessy. Istniejący ropociąg Odessa - Brody zostanie przedłużony do Adamowa na granicy polsko-białoruskiej, gdzie połączy się z istniejącym ropociągiem, biegnącym do Gdańska.
Negocjacje z Gruzinami i Azerami trwały od maja. Według "Rzeczpospolitej" wszystko wskazuje na to, że udziałowcy - Polska, Ukraina, Gruzja i Azerbejdżan - będą mieli w przedsięwzięciu po prawie jednej czwartej udziałów. Jeden procent otrzyma firma z Litwy.