Sikora kandydatem na ministra rolnictwa

Kandydaturę Krzysztofa Sikory na stanowisko ministra rolnictwa zgłosiła wczoraj Samoobrona.

Poseł Sikora to jeden z najbardziej zaufanych i najwierniejszych ludzi Andrzeja Leppera. To on pierwszy krzyknął, że Samoobrona powinna wyjść z koalicji rządowej, kiedy premier zdymisjonował Leppera. To jego Lepper mianował swoim zastępcą na stanowisku szefa klubu Parlamentarnego Samoobrony, i to jemu powierzył nadzór nad najważniejszą agencją rolną Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W ciągu ostatniego roku Sikora wymienił tam nie tylko prezesa centrali, ale także władze większości biur powiatowych. Nie ma tygodnia, by z Agencji nie odchodzili lub byli zwalniani długoletni pracownicy, a na ich miejsce wprowadzani działacze Samoobrony. Wczorajsza decyzja Samoobrony o wysunięciu Sikory na stanowisko ministra rolnictwa wywołała prawdziwy popłoch w resorcie, bo ten "pierwszy kadrowy", jak go tu nazywają, nie cieszy się dobrą opinią. - Jedyne, co umie, to wyrzucać ludzi z pracy, zastępując ich niekompetentnymi działaczami Samoobrony. Jeśli teraz tak będzie kierował resortem, to wszyscy się nie pozbieramy - mówi nam osoba z kierownictwa resortu rolnictwa.

Pracownicy liczą na premiera Kaczyńskiego, który przecież wcale nie musi zaakceptować tej kandydatury. - Nie wiem, co premier zrobi, moje zdanie na temat kompetencji Sikory zna - powiedział nam tajemniczo wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk z PiS. Jednak Mateusz Piskorski, rzecznik Samoobrony, nie bierze nawet pod uwagę odmowy premiera. - To świetna kandydatura. Sikora ukończył Wojskową Akademię Techniczną i SGH, doradzał Andrzejowi Lepperowi w sprawach rolnictwa w tej i poprzedniej kadencji Sejmu. Premier nie ma żadnych powodów, żeby się na niego nie zgodzić - mówi Piskorski.

Piskorski powiedział nam także, że kandydatura syna Andrzeja Leppera Tomasza na ministra rolnictwa, o jakiej pisały niektóre gazety, była tylko "w sferze gdybania".

Krzysztof Sikora ma 57 lat, po raz pierwszy w tej kadencji parlamentu został posłem. W swoim oświadczeniu majątkowym przyznaje się do posiadania 24 m kw. mieszkania wartości 40 tys. zł i niezabudowanej działki rekreacyjnej (wartość 5 tys. zł).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.