GUS: Wcześniejsi emeryci groźni dla gospodarki

Blisko 40 procent polskich emerytów, to emeryci wcześniejsi - wynika z danych GUS. Sposód 6 milionów 400 osób w wieku od 50- ciu do 64 lat, emerytury pobiera ponad 2 miliony 700 osób.

Eksperci rynku pracy ostrzegają, że masowe korzystanie z wcześniejszych emerytur jest groźne dla gospodarki. Dodają, że w Polsce w porównaniu z innymi krajami i tak obowiązuje bardzo niski wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan za wcześniejsze emerytury zdolnych do pracy ludzi płacą wszyscy podatnicy.

Z danych GUS wynika także, że osoby otrzymujące emerytury są zazwyczaj bierne zawodowo. Nie zawsze jednak wynika to z ich winy. Twierdzą, że gdyby nie były na emeryturze, to i tak pracodawcy nie chcieliby ich zatrudniać, bo wolą młodych, lepiej wykształconych. Zdaniem byłego ministra pracy profesora Michała Boniego mądra polityka w tej dziedzinie mogłaby to zmienić. Dodał, że powinna być zapewniona oferta edukacyjna dla starszych pracowników

Michał Boni zaznaczył też, że w okresie starzejącego się społeczeństwa i coraz większych braków pracowników na rynku pracy, wydłużanie aktywności zawodowej jest koniecznością.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.