Konkurs na banery reklamowe dla portalu Gazeta.pl (należy do Agory, wydawcy "Gazety Wyborczej") to element większej kampanii (m.in. telewizyjnej) promującej jego odnowione oblicze. W specjalnym serwisie internauci mają narzędzia pomocne w projektowaniu banerów (wybierają m.in. jego rozmiar, rodzaj zdjęcia, czcionki, kolor, symbole i animacje do wstawienia), tam też publikują swoje dzieła i oceniają banery innych. Zwycięzca (wskaże go jury) otrzyma 50 tys. zł. Równolegle trwa konkurs (z codziennymi i cotygodniowymi nagrodami finansowymi) na najlepsze banery wybierane przez użytkowników portalu.
Pomysł nawiązuje do modnego hasła Web 2.0 zakładającego coraz większy udział użytkowników internetu w tworzeniu i publikowaniu treści w sieci. Akcja ruszyła od lutego (potrwa do 11 marca) i sami organizatorzy twierdzą, że są zaskoczeni odzewem. W ciągu kilku pierwszych dni internauci opublikowali 10 tys. reklam. - Banery były wtedy tworzone w średnim tempie cztery na minutę. Żadna agencja na świecie nie jest w stanie w takim tempie wymyślać i produkować reklam - mówi Dominik Kaznowski z Gazeta.pl. Dziś banerów jest już prawie 13 tys., opublikowało je w sumie ponad 8 tys. osób. Znacznie więcej internautów, bo ponad 200 tys., odwiedziło konkursowy serwis (http://odnowa.gazeta.pl). Goście spędzają tam sporo czasu. - Przyjęło się, że internauci nie lubią reklam. Tymczasem, jak widać, mogą się nimi dobrze bawić - mówi Kaznowski.
