Policjanci we wtorek poinformowali o zatrzymaniu dwóch młodych Koreańczyków - 20- i 26-letniego informatyka - którzy są podejrzani o to, że od września do grudnia ub.r. zasypywali konta pocztowe koreańskich internautów niechcianymi e-mailami reklamowymi.
Łącznie wysłali ok. 1,6 mld takich wiadomości. I jak się okazało, niektórzy z adresatów połknęli haczyk i odpowiedzieli na otrzymany spam. Policja twierdzi, że spamerzy uzyskane w ten sposób dane osobowe 12 tys. Koreańczyków odsprzedali firmom udzielającym pożyczek, zarabiając na tym 54 tys. funtów.