Koniec piratów biurowych

?Office Pirates? - internetowy magazyn dla pracowników biurowych - zakończył swoją działalność po niespełna sześciu miesiącach. Jego wydawca, amerykański koncern Time Warner, nie jest zadowolony z wyników przedsięwzięcia.

"Office Pirates" - internetowy magazyn dla pracowników biurowych - zakończył swoją działalność po niespełna sześciu miesiącach. Jego wydawca, amerykański koncern Time Warner, nie jest zadowolony z wyników przedsięwzięcia.

To miał być jeden z najbardziej nowatorskich projektów wydawnictwa, do którego należą takie tytuły jak "Time" czy "People". Miał dotrzeć do młodszych, dobrze opłacanych pracowników dużych firm, którzy oglądają mało telewizji i selektywnie używają mediów. To utrudnia kierowanie do nich przekazów reklamowych, gdy znajdują się w domowym zaciszu. "Office Pirates" publikował tony dowcipów, absurdalnych filmików i głupich zdjęć, czyli wszystko to, co pracownicy codziennie rozsyłają sobie nawzajem i co jest nieodłącznym elementem biurowego życia, również w Polsce.

Okazało się jednak, że pomysł nie trafił do pracowników biurowych. "Z przykrością informuję, że projekt "Office Pirates" zakończy się 1 września 2006 r. (...) Serwis miał dobry strat, a w tym miesiącu odnotował prawdopodobnie ok. 11 mln odsłon, ale przed nim wciąż była długa droga. To była trudna decyzja, ale zdecydowaliśmy się przerzucić zasoby z "Office Pirates" gdzie indziej" - napisał w liście do pracowników Ned Desmond, szef interaktywnego działu wydawnictwa Time Inc. List opublikował branżowy tygodnik amerykański "Advertising Age".

Z danych firmy Hitwise wynika, że "Office Pirates" zajmował 115. miejsce w rankingu stron z dowcipami i przypadło na niego zaledwie 0,13 proc. ruchu w sieci generowanego przez tą wyjątkowo konkurencyjną kategorię serwisów internetowych. Skąd tak nikłe zainteresowanie? Hipotez jest wiele. Według "Advertising Age" humor królujący w "Office Pirates" był charakterystyczny bardziej dla studentów niż pracowników biurowych.

Copyright © Agora SA