Poinformują o wszystkich numerach

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) wyznaczył TP SA do prowadzenia ogólnokrajowego biura numerów wszystkich sieci telefonicznych, również komórkowych, i wydania spisu abonentów w formie książki i płyty CD

W każdym kraju Unii powinno istnieć biuro z numerami telefonów abonentów wszystkich sieci. Tymczasem w Polsce każdy operator ma własną bazę numerów i zwykle nie umożliwia dostępu do niej klientom konkurencji.

Urząd Komunikacji Elektronicznej (a wcześniej jego poprzednik URTiP) długo zwlekał z wydaniem odpowiedniej decyzji, zaś operatorzy nie mogli się dogadać w kwestii rozliczeń. TP SA uważa, że skoro ma prowadzić taką bazę danych i ją uaktualniać, to powinna otrzymywać za to pieniądze. Zażądała od alternatywnych operatorów 10 gr za przyjęcie do swej bazy jednego numeru, 20 gr miesięcznie za jego utrzymanie w bazie. Z kolei niektórzy konkurenci są zdania, że sami powinni dostawać opłaty od TP SA za przekazanie jej cennych informacji o swych klientach.

Komisja Europejska uznała, że opóźnienie Polski w tej dziedzinie jest zbyt duże, i w ubiegłym tygodniu zapowiedziała skierowanie wniosku do Trybunału Sprawiedliwości. Wczoraj nasz Urząd Komunikacji Elektronicznej obarczył TP SA obowiązkiem prowadzenia wspólnej bazy danych o abonentach, pozostawiając operatorom kwestię rozliczeń. Urząd liczy, że sieci dogadają się jeszcze w lipcu. Jednak komórkowa Era już zapowiedziała, że będzie gotowa przekazać odpowiednie dane dopiero za pięć-siedem miesięcy.

Usługa ma być oferowana na bazie telefonicznego biura numerów TP SA, czyli pod numerem 118 913 "przez 24 godziny przez 7 dni w tygodniu i po przystępnej cenie". W ciągu jednego połączenia zainteresowany ma prawo uzyskać informację o maksymalnie czterech numerach. TP SA musi również wydać spis abonentów w formie książki i płyty CD (co najmniej raz na dwa lata) i sprzedawać go po kosztach. Firma może też świadczyć usługę ogólnokrajowego spisu abonentów w formie wyszukiwarki na własnej stronie internetowej. - To optymalny sposób. Wydanie papierowe szybko się dezaktualizuje - mówi rzecznik Grupy TP SA Jacek Kalinowski. I dodaje, że firma dostosuje się do zaleceń UKE.

Biuro numerów nie obejmie użytkowników telefonów komórkowych na kartę (pre-paid), nawet zarejestrowanych, którzy ujawnili swoje dane. W spisie nie znajdą się też abonenci z zastrzeżonymi numerami.

Zdaniem Jacka Strzałkowskiego, rzecznika UKE, do końca czerwca 2006 r. 32 operatorów, w tym 31 sieci stacjonarnych, już przekazało dane o swoich abonentach do TP SA. Prowadzi ona jeszcze rozmowy z ponad 20 firmami.

Czy abonenci będą masowo korzystać z nowych możliwości? Z tym może być różnie. We Włoszech - jak podał dziennik "Il Giornale" - tylko 0,2 proc. mieszkańców zgodziło się na zamieszczenie w książce telefonicznej numeru komórki. Powód? Chęć uniknięcia nagminnych we Włoszech telefonów i SMS-ów z informacjami reklamowymi.

Copyright © Agora SA