E-reklama trafi wszędzie

Wielu internautów nawet nie ma jeszcze pojęcia, czym jest podcast czy RSS. Ale reklamodawcy już wiedzą - to nowa nisza na rynku internetowym, w której warto umieszczać swoje reklamy

Reklamy szturmują internet! Do klasycznej e-reklamy, np. bannerów czy linków sponsorowanych, wszyscy już przywykli. Reklamodawcy jednak już ostrzą sobie zęby na blogi, podcasty i czytniki RSS (co to jest - patrz słowniczek). Tak wynika z opublikowanego w ostatnich dniach raportu amerykańskiej firmy badawczej PQ Media. Według jej analityków w USA wydatki na taką reklamę wzrosły w zeszłym roku o prawie 200 proc., do ponad 20 mln dol. Ponad 80 proc. tej kwoty trafia na blogi.

Reklama na blogach zaczęła się od bannerów BMW oraz napoju Dr Pepper. Dziś na Zachodzie działają specjalizujący się w niej pośrednicy reklamowi jak BlogAds.com. Za tydzień wyświetlania banera na blogu PerezHilton.com z plotkami o gwiazdach pop (ponad 3 mln odsłon tygodniowo) trzeba zapłacić 200 dol. BlogAds pobiera 30-proc. prowizję. Reszta trafia do blogerów. Z reguły nie zarabiają na reklamach więcej niż 50 dol. miesięcznie, są jednak tacy, którzy wyciągają i 5 tys. dol.

W październiku serwis BlogHerald szacował, że liczba blogów na świecie przekroczyła 100 mln, z czego połowa jest w USA. W polskim internecie ich liczbę szacuje się na prawie 2 mln. Blogi mogą być atrakcyjne dla reklamodawców, bo czytają je z reguły osoby w wieku od 18 do 34 lat.

W Polsce kampanie na blogach zdarzają się sporadycznie, np. w serwisach, które umożliwiają bezpłatne zakładanie blogów. Tak jest w eBlog.pl należącym do sieci ARBOmedia. Na blogi trafiają także reklamy serwowane przez wyszukiwarkę Google w ramach usługi AdSense (jeśli prowadzisz stronę np. o fotografii cyfrowej i podpiszesz umowę z Google, firma może u ciebie umieszczać związane z fotografią reklamy). Google dzieli się z właścicielami stron przychodami z reklam. Są też inne sposoby marketingowego wykorzystania blogów. Adidas zorganizował w portalu Onet.pl konkurs na blog o piłce nożnej. Powstało ich ponad 1,5 tys. Najciekawsze nagrodzono sprzętem Adidasa.

Inne nowe media na razie są w powijakach. Jak pokazał zeszłoroczny raport firmy badawczej Forrester Research, z czytników RSS regularnie korzysta tylko 2 proc. użytkowników w USA. Podcasty to jeszcze większa niewiadoma, ściąga je z internetu tylko 1 proc. Amerykanów. - W Polsce problemem w przypadku blogów jest to, że na razie mają mały zasięg - mówi Jacek Karolak, szef Starcom Next, domu mediowego specjalizującego się w reklamie w nowych mediach. - W przypadku podcastów czy RSS jest jeszcze gorzej - dodaje.

Perspektywy są jednak obiecujące. Analitycy Forrestera przewidują, że w 2010 r. ponad 12 mln gospodarstw w USA będzie korzystało z podcastów. Według PQ Media amerykański rynek reklamy na blogach, w podcastach i RSS urośnie do blisko 50 mln dol. w tym roku i będzie się podwajać z roku na rok aż do końca dekady. W roku 2010 reklamodawcy wyłożą na to aż 757 mln dol. Wtedy największe znaczenie reklamowe mają mieć podcasty - przewiduje PQ Media. A doświadczenie uczy, że internetowe nowinki, które staną się popularne w USA, szybko podbijają cały świat.

słowniczek

RSS - zamiast skakać po ulubionych stronach, masz specjalny program (tzw. czytnik), który na bieżąco pokazuje nagłówki wszystkich nowych informacji czerpanych z wybranych przez ciebie serwisów.

Podcast - publikacja dźwiękowa umieszczona na witrynie internetowej. Np. bloger zamiast pisać, nagrywa się i zamieszcza nagranie na swojej stronie. Nazwa "podcast" pochodzi z połączenia słów "iPod" (odtwarzacz muzyczny firmy Apple) i "broadcast" (z ang. transmisja, przekaz).

Czy zetknąłeś się już z reklamą w blogu lub RSSie?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.