Microsoft rozkręca interesy z Chinami

Największy koncern informatyczny świata podpisał w środę umowę z chińskim rządem - w ciągu pięciu lat Microsoft wyda w Państwie Środka prawie miliard dolarów

Zgodnie z umową Microsoft za 700 mln dol. ma kupić sprzęt elektroniczny od chińskich producentów (np. drukarki, twarde dyski do komputerów). Dodatkowo zainwestuje 200 mln dol. w chińskie firmy pracujące nad oprogramowaniem komputerowym.

W ten sposób Microsoft "odwdzięcza się" swoim partnerom z Chin. W kwietniu władze w Pekinie wydały dekret, który zobowiązuje chińskich producentów pecetów, by ich komputery miały zainstalowany system operacyjny, zanim wyjadą z fabryki. Dekret nie precyzuje, jaki ma to być system, ale i tak zarobi na tym Microsoft, którego system Windows działa na ok. 90 proc. komputerów na świecie.

W zeszłym tygodniu koncern podpisał umowę z Lenovo, największym chińskim graczem na rynku pecetów. Lenovo ma kupić od Microsoftu system operacyjny Windows za 1,2 mld dol. Kolejni trzej chińscy producenci w ciągu roku wydadzą na ten sam cel 400 mln dol. Ma to pomóc zwalczyć plagę piractwa w Państwie Środka. Według szacunków w Chinach dziewięć na dziesięć programów to nielegalne kopie, a pirackie wersje np. Windowsa XP można kupić na ulicy za kilka procent kwoty, którą trzeba by było wyłożyć w sklepie. Podpisanie w zeszłym tygodniu umowy z Lenovo zbiegło się z wizytą prezydenta Chin Hu Jintao w USA. Zanim chiński przywódca spotkał się z George'em Bushem, na kolacji ugościł go Bill Gates, twórca potęgi Microsoftu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.