- Interesuje nas między innymi rynek niemiecki; będziemy też chcieli zaoferować polskim podróżnym nowe, oryginalne kierunki. To będzie jedno ze źródeł naszej przewagi na rynku tanich linii - zapewniał na wtorkowej konferencji prasowej szef Centralwings Piotr Kociołek.
Nowości, które powinny przyciągnąć pasażerów do Centralwings, to połączenia z Lizboną, Hanowerem, Norymbergą, Bolonią, Gironą i Katanią. Najtańszy bilet ma kosztować 45 zł plus opłaty lotniskowe.
- Naszym atutem będzie również to, że stoi za nami 75 lat doświadczeń LOT. Jesteśmy pewną linią - przekonywał prezes. Od kiedy Air Polonia, pierwsza polska tania linia lotnicza, zawiesiła loty z braku pieniędzy, wiarygodność może stać się jednym z najważniejszych atutów w walce o klienta.
Nowy tani przewoźnik zamierza zajmować się nie tylko działalnością low-cost, ale również przewozami czarterowymi: chce zaoferować loty czarterowe i tanie przewozy rejsowe oraz - to nowość na polskim rynku - sprzedawać zwykłym pasażerom niezajęte miejsca w samolotach czarterowych.
Od 1 lutego rejsowe samoloty Centralwings polecą z Warszawy i Krakowa do Londynu (na lotnisko Gatwick); później lotniskiem docelowym dla lotów rejsowych staną się również Katowice. Od ostatniego dnia lutego samoloty tej linii będą również latały do Hanoweru. Loty czarterowe zaplanowano z Wrocławia i Poznania.
Czy taniemu przewoźnikowi LOT uda się przetrwać na bardzo konkurencyjnym rynku, z którego tydzień temu znikła Air Polonia? Konkurenci już zareagowali, bądź niedługo to zrobią. SkyEurope, który przejął pasażerów Air Polonii, kusi nowymi kierunkami (Kopenhaga, Manchester, Nicea, Barcelona) i bardzo tanimi biletami. Jeżeli podróżny do końca grudnia zarezerwuje bilet na lato, ma szansę kupić go za 1 grosz plus opłaty lotniskowe. Takich biletów ma być milion.
Również Wizz Air i easyJet już niedługo mają ogłosić swoją odpowiedź na ruch LOT. Jak wynika z informacji "Gazety", do mocnego wejścia na polski rynek w lato przygotowuje się Ryanair, największa tania linia w Europie.
Centralwings jest spółką-córką Lotu. Należy do niego w 100 proc., dotychczas działała pod nazwą Nowy Przewoźnik sp. z o.o. Kapitał początkowy wynosi 5 mln zł. Linia wynajmuje z Lotu samoloty. Dziś to trzy boeingi 737, ale do końca roku chce latać pięcioma takimi maszynami. LOT "dostarczył" również pilotów, natomiast załogi pokładowe mają być mieszane - częściowo z nowego naboru.
