Pomoc publiczna dla centrum księgowości Philipsa w Łodzi

Rząd zdecydował we wtorek o ustanowieniu wieloletniego programu wsparcia dla inwestycji Philipsa w Łodzi. Przeznaczył na to ponad 3 mln euro

Chodzi o tworzone w Łodzi Europejskie Centrum Usług, które ma przejąć zadania (m.in. księgowość, operacje finansowe) 100 jednostek koncernu ze 100 krajów. Docelowo ma tu pracować ponad 500 osób. Rząd uznał we wtorek, że inwestycja "będzie miała znaczący wpływ na rozwój gospodarczy regionu łódzkiego oraz na lokalny rynek pracy, ze szczególnym uwzględnieniem bezrobotnych absolwentów wyższych uczelni".

Przyjęty program będzie realizowany w latach 2005-2009. - Firma zadeklarowała wkład finansowy (koszty kwalifikowane) w wysokości ok. 19 mln euro. Bezpośrednia dotacja z budżetu państwa wynosi 3 mln 112 tys. euro - napisało Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie.

Jak podało CIR, po przyjęciu programu wieloletniego zostanie podpisana umowa ramowa, która określi cel pomocy, warunki jej udzielenia oraz sposób kontroli realizacji zobowiązań.

Zanim jednak pomoc będzie mogła być udzielona, zgodzić musi się na nią Komisja Europejska. Może to potrwać maksymalnie 18 miesięcy.

Jak informował "Gazetę" wiceminister gospodarki Jacek Piechota, inwestycja musi być wstrzymana do momentu wydania tej zgody. - Ale chodzi tylko o inwestycję w nasz własny biurowiec. Centrum usług to głównie ludzie. W tym momencie zatrudniliśmy już 300 osób, przyjmujemy i szkolimy kolejnych. Stopniowo przejmujemy też zadania od działów księgowości z poszczególnych krajów. Do końca przyszłego roku zatrudnienie w Centrum wzrośnie do ponad 550 osób - powiedziała nam Beata Jedynak, rzeczniczka prasowa koncernu.

Wcześniej mówiło się, że maksymalna pomoc publiczna dla Philipsa może wynieść 30 mln zł. - Tak kalkulujemy wsparcie dla inwestora, by pieniądze te wróciły do budżetu w ciągu trzech-czterech lat w postaci wpływów z podatków pośrednich i bezpośrednich. Dodatkowo udzielenie pomocy uzależniamy od spełniania kilku warunków, m.in. od zobowiązania się inwestora do zatrudniania Polaków i utrzymania liczebności załogi przez co najmniej pięć lat - tłumaczył "Gazecie" Piechota. 3 mln euro to mniej więcej połowa tej kwoty. Beata Jedynak nie chciała komentować tej różnicy. - Nie dostaliśmy jeszcze oficjalnego stanowiska rządu - powiedziała tylko.

W połowie września "Gazeta" informowała, że Philips wstrzymał budowę Centrum w Łodzi, a głównym tego powodem jest ustawa o wspieraniu dużych inwestycji, która utknęła w Sejmie. Przyjęcie przez rząd Planu wieloletniego to "wyjście awaryjne", aby zrealizować wcześniejsze deklaracje rządu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.