- Będę chciał postawić spółce ambitne wymagania. Kierując się takimi założeniami, zarządzałem spółką PKP Energetyka. To przyniosło oczekiwane efekty. Mam nadzieję, że tak samo będzie w przypadku PKP SA - zapewnia nowy prezes.
Wach twierdzi jednak, że jeszcze za wcześnie na przedstawianie dokładnego planu zmian w Grupie PKP. - Chciałbym, żeby była ona przede wszystkim przyjazna dla klientów - powiedział "Gazecie".- Priorytetem będzie koordynacja pracy spółek Grupy PKP, tutaj jest naprawdę wiele do zrobienia - dodał.
Zapowiedział, że wszystkie spółki w Grupie PKP będą działały zgodnie z zasadami ładu korporacyjnego. - Konieczne będą zmiany podejścia do metod zarządzania - stwierdził prezes Wach.
Zapewnia, że swoje działania będzie konsultował ze związkami zawodowymi.
Dotychczasowy prezes Maciej Męclewski w środę zrezygnował z pełnienia funkcji z powodów zdrowotnych. WZA spółki przyjęło rezygnację i odwołało Męclewskiego ze stanowiska prezesa, a powołało w jego miejsce właśnie Wacha.
Z zarządu PKP odeszli również: Teresa Kalisz, Bogdan Waligórski i Radosław Żołnierzak. Swoją funkcję zachował tylko Janusz Lach, który zajmował się finansami PKP. Odwołane osoby zastąpili: Jacek Bukowski (zajmie się przekształceniami i prywatyzacją), Zbigniew Szafrański (odpowiedzialny za strategię i organizację w Grupie PKP), Maria Wasiak (zajmie się sprawami społecznymi i promocją).
Andrzej Wach pracuje na kolei od 24 lat. Dotychczas był prezesem PKP Energetyka, spółki odpowiedzialnej za infrastrukturę energetyczną i dostawy prądu na kolei.